Koh Chang to trzecia co do wielkości wyspa Tajlandii położona przy granicy z Kambodżą. Na początku pandemii, skuszony wizją życia u stóp zielonych gór, wśród małp, słoni i orientalnych ptaków, przybyłem na nią po raz pierwszy i jak na razie ostatni. Miało być pięknie, ale rzeczywistość szybko sprowadziła nas na ziemię. Gdy wspominamy Koh...
Praca zdalna to przyszłość. Tłumaczę dlaczego
„The information superhighway will mean anyone can do anything from anywhere” – taki potencjał w 1995 r. widziano w powstającym dopiero internecie. Dwadzieścia lat później, firma produkująca oprogramowanie do zdalnej realizacji projektów umieszcza w ogłoszeniu o pracę następujący wymóg: „Must be willing to relocate to San Francisco”. Co poszło nie tak? W 1962 r....
Milczeliśmy z bawołami nad zalewem Huai Luang
Po trzech tygodniach siedzenia w domu wybraliśmy się na nad zalewem Huai Luang, oddalone od Udon Thani o około 25 km. Czułem się jak w pierwszy dzień nowego roku. Drogi świeciły pustkami i tylko pędząc autostradą, można było odczuć, że na tej planecie nie jesteśmy sami. W końcu zjechaliśmy w wiejską uliczkę, przy której...
Przelewy do Tajlandii? Najtańsza metoda przesyłania pieniędzy
Jeśli wybierasz się do Tajlandii na dwa tygodnie, to ten artykuł raczej nie jest dla Ciebie. Co innego, jeśli planujesz zostać tu na dłużej. Istnieje kilka sposobów na przesłanie pieniędzy z Polski do krainy uśmiechu, lecz tylko jeden z nich prawie nic nie kosztuje – pozostałe zmieniają uśmiech w grymas. Gdy wylądowałem w Bangkoku...
Praca z plaży dla polskich firm. Jak otworzyłem agencję PR, mieszkając w Tajlandii
Gdyby 15 lat temu ktoś oznajmił mi, że wyjeżdża do Azji, aby stamtąd obsługiwać firmy działające w Polsce, to spojrzałbym z niedowierzaniem i popukał się w czoło. Świat jednak poszedł do przodu, a nowe technologie dają nam możliwości, o jakich nasi rodzice mogli tylko pomarzyć. Praca zdalna, prowadzenie firmy z zagranicy – nie są...
Polskie wojenki oczami dezertera
Wojna polsko-polska z dystansu sprawia wrażenie komediodramatu osadzonego w alternatywnej rzeczywistości. Nikt nikogo nie słucha, bo każdy przecież wie najlepiej. Moja racja jest najmojsza i na tym kończy się dialog publiczny, w którym jad leje się strumieniami jak wódka na wiejskim weselu. Cisza na blogu zazwyczaj oznacza jedno – dzieje się tak dużo, że...
Tajlandia upadłych pielgrzymów. Sex, drugs & rock’n’roll
„Ludwiku Dornie, Sabo, nie idźcie tą drogą!” — powiedział kiedyś Aleksander Kwaśniewski. Te słowa należy powtarzać wszystkim turystom, którzy zaraz po wylądowaniu w Bangkoku chcą imprezować na Khao San Road. Tym, co planują udać do Pattayi, powinno się je wytatuować na czołach. Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień. Szlakiem upadłych pielgrzymów, co...
Syndrom niespokojnych nóg, czyli jak znalazłem się w Tajlandii?
To nie tak, że obudziwszy się wczoraj, wpadłem na pomysł wyjazdu z Polski, kupiłem bilet i zacząłem pakować plecak. Są ludzie, którzy mogą sobie na coś takiego pozwolić. Wtedy jeszcze do nich nie należałem, a przed pochopną decyzją powstrzymywała mnie mnogość niezałatwionych spraw. Gdzieś w środku, w Czesiu, odzywał się głos rozsądku, przypominając, że...